Życzę Wam wszystkim magicznych świąt, wypełnionych śmiechem, radością, spokojem. Jeszcze wspanialszej kreatywności w 2010 roku. Opychajcie się łakociami i żeby nikogo nie bolał brzuch :)
Do zobaczenia za rok ;)
czwartek, 24 grudnia 2009
poniedziałek, 21 grudnia 2009
Naszyjnik na zamówienie i widoczki
Robione na życzenie :) Filc z koralem na lince jubilerskiej. Na dodatek zdjęcie z okna i... zdjęcie okna :) Śnieg, mróz i katar w nieograniczonych ilościach - zdecydowanie nieświąteczny nastrój :(

Here is needle felted necklace ordered by my friend :) And some photos: view from window and... view of window ;) It's snowy, cold and we are ill - I don't fill christmas spirit at all :(





czwartek, 17 grudnia 2009
Filcowy komplet
Powoli pokazuję to co przygotowałam na Święta :) Ten komplet podobał się rodzinnym oceniaczom, a i nowej właścicielce chyba też :) Zastanawiałam się przez chwilę, czy nie dofilcować na turkusowych kulkach brązowych mazideł/świderków czy jak to nazwać ;) ale w takim natłoku chyba turkusy byłyby niewidoczne?

Here is another part of christmas gifts that I made for my friends. Needle felted set: necklace, bracelet and earrings. I wanted to make some brown swirles on torquoise balls, but maybe it would be too much?


środa, 16 grudnia 2009
Szklane magnesy i rozdawnictwo
Odrobinę lepsze zdjęcia niż przy kocim zestawie, ale i tak fotografowanie szklanych magnesów to dla mnie kara... Oko wprawnego filatelisty wypatrzy tu czeskie znaczki :) nie mogłam się oprzeć - są śliczne (znaczki znaczy)
Just a little bit better photos that last time. Here you can see Czech post stamps :) I just couldn't resist they were so beautiful :)
Dodatkowo mam chrapkę na matrioszkowy materiał w Szmatce Łatce :) ---> baner też do klikania ;)
And here are some candy --> in Szmatka Łatka
A to już niechybny znak, że marzenia się spełniają... nie mówię tu o posiadaniu tego cuda bo w aż taką magię świąt to nie uwierzę... brak mi szczęścia przy losowaniach, ale sam fakt, że ta piękność istnieje też poprawia mi humor :) ---> i klik w baner do Jaszmurki :)
And on Jaszmurka's blog :) I just love this matrioshka thermos flask :)
Just a little bit better photos that last time. Here you can see Czech post stamps :) I just couldn't resist they were so beautiful :)

And here are some candy --> in Szmatka Łatka

And on Jaszmurka's blog :) I just love this matrioshka thermos flask :)
środa, 2 grudnia 2009
Szalony Kapelusznik :)
Witajcie :) Część ostatnio zdziałanych rzeczy już dotarła do nowych Właścicielek tak więc pokazuję :) Kilka postów temu był zestaw ufilcowany dzbanuszek z filiżanką. Powracają teraz w formie zakładki. A jeszcze w temacie Alicji (i oczywiście Johnnego juz niedługo w kinach) taka oto zakładka:
Czerwona flizelina mnie zawiodła... :( chciałam żeby wyglądało jak przemalowane na czerwono ;)
I'm back with my felted teapot and teacup :) Now let me present them as a bookmark, or rather bookthong ;) While I'm waiting for Tim Burton's Alice with Johnny some more bookmarks was made. The red thing should look different, I wanted it to look like painted...
I już wiem, że będzie jeszcze kilka podobnych :) And I already know there will be some more of them :)




piątek, 20 listopada 2009
Google home page ciąg dalszy

Tak z ciekawości... czy przychodzi Wam do głowy jeszcze jakaś marka, która mogłaby tak bezkarnie bawić się swoim logo?


And here are some older logos :) I can't find all of them on my disc so from now on I'll post them here on my blog :)



czwartek, 5 listopada 2009
40 lat Ulicy Sezamkowej :)
Większości prac nie mogę pokazać, tak więc dziś będzie coś z zupełnie innej beczki ;) Bardzo lubię google, nie tylko dlatego że jest super wyszukiwarką ;) ale również dlatego, że robi mi miłe niespodzianki... Uwielbiam wejść do nich na stronę i znaleźć np taki napis:
To takie małe prezenty od dnia codziennego :) Niech więc dzisiejszy wpis sponsoruje literka S i liczba 100 ---> Sto lat Sezamki! ;)
PS Czy Wy też zwracacie uwagę na takie drobiazgi?
Right now I can't show you any of my work, so now something completely different ;) I like google very much not only becauce it's the best searcher :) but also because of such nice surprises :) Happy birthday Sesames! :)

PS Czy Wy też zwracacie uwagę na takie drobiazgi?


poniedziałek, 2 listopada 2009
Wielkie Oko czuwa ;)
Poznajcie Alfreda :) czyli polarową poduszkę uszytą dla Siostry :) Ten typ tak ma, że nawet buty mają imiona... Polar szyje się bardzo przyjemnie, sam maskuje moje niedociągnięcia. Wdzięczna materia jak filc :) Dlatego też uprzedzam - poduszka z polaru jeszcze tu wróci (ale o tym sza, aż do Świąt)
Meet Alfred :) He is made from polar and I must say it's very easy to sew fabric, so it will be here again (but shhh untill Christmas)

piątek, 30 października 2009
Banner :)
Zupełnie bez zdjęciowy wpis dziś :) Prawie rok zajęło mi zrobienie sobie bannerka i jest :) Bardzo prosty, ale i tak jestem zadowolona i trochę dumna z siebie, że wreszcie jest. :) I to by było na tyle.
Today is no photo post :) Finally I made a banner for my blog :) It's very simple & clean, almost empty - but I'm still proud of myself :) And that's all folks :)
Today is no photo post :) Finally I made a banner for my blog :) It's very simple & clean, almost empty - but I'm still proud of myself :) And that's all folks :)
czwartek, 29 października 2009
Alicja w Krainie Czarów zaprasza na herbatkę :)
– Nalej sobie więcej herbaty – rzekł z wielką powagą Szarak.
– Jeszcze w ogóle nie piłam – odparła Alicja urażona tą propozycją. – Trudno więc, abym nalała sobie więcej.
– Chciałaś powiedzieć, że trudno, abyś nalała sobie mniej. – wtrącił się Kapelusznik. – Przecież znacznie łatwiej nalać sobie więcej niż nic.
Zapraszam na obłąkaną herbatkę ;) ufilcowaną igłami... Maleńka filiżanka i imbryk, dla porównania rozmiaru zdjęcie z obrączką. Jeszcze tu powrócą, tylko w ciut innym wydaniu ;) A tymczasem życzę Wam miłego czwartkowego wieczoru i szybko mijającego piątku :)


"Take some more tea," the March Hare said to Alice, very earnestly.
"I've had nothing yet," Alice replied in an offended tone: "so I can't take more."
"You mean you can't take less," said the Hatter: "it's very easy to take more than nothing."
I would like to invite you for some mad tea :) It's needle felted and very tiny. Tea pot and cup will be back here later in another project. To see how teeny they are there's also photo with my wedding ring :) Have a nice evening and let's hope that friday will end fast :)
– Jeszcze w ogóle nie piłam – odparła Alicja urażona tą propozycją. – Trudno więc, abym nalała sobie więcej.
– Chciałaś powiedzieć, że trudno, abyś nalała sobie mniej. – wtrącił się Kapelusznik. – Przecież znacznie łatwiej nalać sobie więcej niż nic.
Zapraszam na obłąkaną herbatkę ;) ufilcowaną igłami... Maleńka filiżanka i imbryk, dla porównania rozmiaru zdjęcie z obrączką. Jeszcze tu powrócą, tylko w ciut innym wydaniu ;) A tymczasem życzę Wam miłego czwartkowego wieczoru i szybko mijającego piątku :)



"I've had nothing yet," Alice replied in an offended tone: "so I can't take more."
"You mean you can't take less," said the Hatter: "it's very easy to take more than nothing."
I would like to invite you for some mad tea :) It's needle felted and very tiny. Tea pot and cup will be back here later in another project. To see how teeny they are there's also photo with my wedding ring :) Have a nice evening and let's hope that friday will end fast :)
poniedziałek, 26 października 2009
Pay it forward po raz pierwszy
Witajcie ponownie :) Dziś pierwsza partia PIFów - oto te, które poleciały do Marysi. Ufilcowana na mokro portmonetka piesek (znów problem wszywanego zamka - mam nadzieję, że Marysia przymknęła trochę oko)
Hello again :) Here is first set of PIF - these ones flew to Marysia. Wet felted coin purse (again troubles with zipper... hope that Marysia didn't mind it)


Zestaw szklanych magnesów - jest to moja pierwsza próba i już wiem, że jeszcze kiedyś będą podobne. Tylko szalenie trudno mi było je sfotografować.
Here is set of glass magnets - it's the first time that I tried them and I definitely will do this again. There's only one problem: it's really hard to take a photo of them.
A tu jeszcze próba zrobienia herbacianych szpilek. Zainspirowały mnie śliczne igielniki Marysi. 'Kołnierzyki' szpilek są zrobione z termokurczliwego plastiku, efekty są bardzo ciekawe i naprawdę można pokombinować. Szczególnie jak ktoś ma minimalne zdolności do rysowania, czyli coś czego mi brak :) Zawsze można jeszcze użyć pieczątek ;)
And here is a set of teapins. I was inspired by cute needlebook in shape of teapot made by Marysia. It's made from shrinking plastic and I'm still amazed how many things can be done from this :) Especially when someone can draw (cause I can't) Of coure you can always use some stamps ;)
Hello again :) Here is first set of PIF - these ones flew to Marysia. Wet felted coin purse (again troubles with zipper... hope that Marysia didn't mind it)



Here is set of glass magnets - it's the first time that I tried them and I definitely will do this again. There's only one problem: it's really hard to take a photo of them.

And here is a set of teapins. I was inspired by cute needlebook in shape of teapot made by Marysia. It's made from shrinking plastic and I'm still amazed how many things can be done from this :) Especially when someone can draw (cause I can't) Of coure you can always use some stamps ;)

niedziela, 25 października 2009
Kolczyki matrioszki i ponownie filc
Tak jak obiecałam dziś kolejna odslona matrioszkowa (i nie ostatnia) Kolejne kolczyki matrioszki, bardzo podobne do poprzednich tylko inna kolorystyka. Tym razem filcowałam igłą dla siebie :) i mogę powiedzieć, że bardzo przyjemnie się je nosi. Lekkie i dyndają :) Te matrioszki mają dokładnie taki wzór jak wczorajsza kosmetyczko-matroszka. I tu się pojawia moje pytanie: co powinnam poprawić wszywając zamek do takich tworów, żeby lepiej i płynniej chodził na zakrętach? Niestety te moje blokują się lekko i haczą. Przy czym sprawdzałam - sam zamek nie haczy - dopiero po wszyciu... zagadka :) I jeszcze jedno: czy wczorajsza matrioszka Wam też kojarzy się z hasłem 'why so serious?' ;) Aha - i będą jeszcze jedne ;) tym razem zero filcowania :) ale to za jakiś czas bo nie chcę popsuć niespodzianki :)
As I promised today I present some matrioshka earrings. They are very similar to previous ones. They are needle felted, very light and it's nice to wear them :) They have the same pattern like matrioshka from yesterday. And here is my question: what should I do to make my zippers work smooth? When they lay flat they work just perfect, but after I sew them in they suddenly stop on curves... that's a mistery for me. And one more question: does the matrioshka from yesterday also reminds you 'why so serious' quote? :) And one more thing - there will be one more pair of matrioshka earrings - this time no felting ;) but I can't show it yet cause it's a surprise :)

A tutaj kolczyki matrioszki, które dostałam od pewnej bardzo zdolnej Anny :)
And here are some matrioshka earrings that I got from a very creative and artful Anna :)
As I promised today I present some matrioshka earrings. They are very similar to previous ones. They are needle felted, very light and it's nice to wear them :) They have the same pattern like matrioshka from yesterday. And here is my question: what should I do to make my zippers work smooth? When they lay flat they work just perfect, but after I sew them in they suddenly stop on curves... that's a mistery for me. And one more question: does the matrioshka from yesterday also reminds you 'why so serious' quote? :) And one more thing - there will be one more pair of matrioshka earrings - this time no felting ;) but I can't show it yet cause it's a surprise :)
And here are some matrioshka earrings that I got from a very creative and artful Anna :)
sobota, 24 października 2009
Matrioszka i filcowanie
Witam ponownie po baaardzo długiej przerwie :) Lipcowo-sierpniowe i troszkę wrześniowe wakacje trochę się przeciągnęły ;) Niestety nie zdążyłam zameldować się w terminie na Craftowie. Przedstawiam matrioszkę filcowaną na mokro, dofilcowywaną igłami. Osobiście uwielbiam motyw matrioszek niezależnie czy są to: kolczyki matrioszki (które jutro postaram się tu wstawić), portfeliki, torby, fartuszki z motywem matrioszek... jest tego wiele i większość mnie zachwyca :) Ten okaz może robić wręcz za kosmetyczkę - upasiona matrioszka mi wyszła ;) jak widać telefon się spokojnie mieści. Ostatnio filcowanie na mokro to czysta przyjemność. Wiem już że PIFy dotarły jakiś czas temu tak więc postów niedługo przybędzie. Koniec lenistwa. Filcowanie w toku :) Tak więc miłego dalszego ciągu weekendu życzę i do zobaczenia jutro z kolczykami matrioszkami tym razem :)
.


Hello again after a looong break :) July, august and a little bit of september holidays become longer than I thought. I didn't make it on time to show my matrioshkas on Craftowo. This one is wet felted and then colors, flowers and face is needle felted. This one is quite big :) even a phone will fit in. Soon there will be more posts cause I now that my PIFs are in their new homes from some time :) Have a nice weekend and see you tomorrow with some matrioshka earrings :)




środa, 24 czerwca 2009
Przypominające zakładki ;)
A przypominają, że nadal gdzieś tu jestem ;) Pogoda nie dopisuje, ale jednak są wakacje: wędrujemy, zwiedzamy, odpoczywamy od monitorowej poświaty ;) Zakładki miały być wszystkim tylko nie klasycznymi prostokątami, powstały więc dyndałkowe z kłami z masy perłowej (osobiście najmniej jestem z nich zadowolona), czerwone magnetyczne - haftowany papier - zupełnie kupny :) i narożne, bardzo spokojne i trochę puste się wydają. Dodatkowo powstał też bardzo oczytany kot i kolejna narożnikowa - tym razem była to pierwsza i jakże nieudana próba małego embossingu - no trudno, może kiedyś wyjdzie mi lepiej :) I to by było już wszystko - no może mała pochwała, że koronkowe narożniki tylko wydają się puste, papier jest ręcznie czerpany, z płatkami i kawałkami listków. Papier na kota również ręcznie robiony, z tym że dużo grubsza warstwa i bez dodatkowych ozdobników. Teraz wybieram się na rundkę po blogach... może dziś mi się uda nadgonić :D choć szczerze wątpię ;) tyle spraw przegapiłam, ale na candy do Marysi zdążyłam :) cuuuda - no i te biedronki :) A przy okazji daję znać, że pifowe paczuszki powinny już niedługo trafić na pocztę :) potrzebuję jeszcze jednego wolnego wieczoru... Dzieci mi ostatnio strajkują: wstają o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie, a idą spać jak ja już ledwo na oczy widzę, skąd mają tyle energii?!? To chyba tyle :)

I'm still somewhere here :) Weather is a bit dissapointing but we are travelling anyway :) These bookmarks are for non typical bookmark swap, so anything but classic rectangle is ok :) corner ones and the reading cat are made from handmade paper, and the red ones are with magnet. Few more things: go and look for a lovely ladybug and other goodies that you can grab at Marysia's candy, and I wanted to let you know that pif packages are almost ready to go :) That's all folks - till the next time :)


niedziela, 24 maja 2009
Sówki :)
Dziś na szybkiego zdjęcie wymianowych brelokow sówkowych :) Miały być na wzór sówek Moonstitches, a wyszły takie... Mąż myślał, że to pingwiny... ;)
Dodatkowo mała informacja: u Flory na blogu konkurs :)
Udanej niedzieli wszystkim życzę :)
Today just a quick post - owl keychains for a swap :) Unfortunatelly my husband said that they look like penguins... I wanted them to look like owls from Moonstitches.
And a quick info: on Flora's blog there is some competition :)
Have a nice day everyone :)
Dodatkowo mała informacja: u Flory na blogu konkurs :)
Udanej niedzieli wszystkim życzę :)

And a quick info: on Flora's blog there is some competition :)
Have a nice day everyone :)
piątek, 15 maja 2009
Świnka skarbonka i tort czekoladowy na wynos :)
Kolejna wymiana i kolejne zdjęcia. Jakość fatalna: nieostre, rozmazane i generalnie jakieś takie ble mi wyszły... Świnka skarbonka jest ufilcowana cała igłą i może też służyć jako portmonetka na drobne :) Natomiast tort jest zamiennikiem, gdyż osoba do której wędrowała paczka jest uczulona na większość słodyczy. Nietuczący, zawsze pod ręką i nie uczula :) Aaa i wracając do kiepskiej jakości zdjęć... pewnie nie widać ale warstwa dżemowa w torcie jest transparentna :)






Next swap is behind me so here are the photos. Piggy bank is needle felted and it can also be a little coinpurse. Chocolate cake was a special extra cause my swappartner is allergic to sweets. Now she can has her very own chocolate cake everywhere, with no calories and no allergies :) Photos are terrible I know, and I'm sure that noone see that raspberry jam in the cake is transparent - but believe me it is :)






Next swap is behind me so here are the photos. Piggy bank is needle felted and it can also be a little coinpurse. Chocolate cake was a special extra cause my swappartner is allergic to sweets. Now she can has her very own chocolate cake everywhere, with no calories and no allergies :) Photos are terrible I know, and I'm sure that noone see that raspberry jam in the cake is transparent - but believe me it is :)
poniedziałek, 11 maja 2009
Matrioszki po raz drugi
piątek, 8 maja 2009
A to to Totoro :)
Kolejny stworek dotarł :) Na wyraźne życzenie miał być Totoro z filmu "Mój sąsiad Totoro"... oglądać nie oglądałam, ale przyznaję że wygląda sympatycznie. Jest tam jeszcze Kocibus - dla takich rzeczy chyba jednak będzie warto obejrzeć :)

This is Totoro - next creature that found a new house. I think I will watch "My neighbor Totoro" :) mainly because of Catbus

This is Totoro - next creature that found a new house. I think I will watch "My neighbor Totoro" :) mainly because of Catbus
czwartek, 7 maja 2009
Matrioszki po raz pierwszy
Wciągnęły mnie wymiany na swap-bocie :) Stąd też może zastój na blogu... nie wiem chwilowo co już mogę umieścić, a co jeszcze musi poczekać. Pierwsze matrioszki już dotarły, więc się chwalę :) Całkiem zadowolona jestem - mam nadzieję, że obdarowana również ;) Będą kolejne odsłony już niedługo :)

I must say that I like swap-bot pretty much :) That is why my blogging is rather poor lately... I don't know what I can already show and what should wait a moment longer. These matrioshkas are already in a new place - I hope that Anna likes them :) Be sure that they will be back soon :)

I must say that I like swap-bot pretty much :) That is why my blogging is rather poor lately... I don't know what I can already show and what should wait a moment longer. These matrioshkas are already in a new place - I hope that Anna likes them :) Be sure that they will be back soon :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)