A przypominają, że nadal gdzieś tu jestem ;) Pogoda nie dopisuje, ale jednak są wakacje: wędrujemy, zwiedzamy, odpoczywamy od monitorowej poświaty ;) Zakładki miały być wszystkim tylko nie klasycznymi prostokątami, powstały więc dyndałkowe z kłami z masy perłowej (osobiście najmniej jestem z nich zadowolona), czerwone magnetyczne - haftowany papier - zupełnie kupny :) i narożne, bardzo spokojne i trochę puste się wydają. Dodatkowo powstał też bardzo oczytany kot i kolejna narożnikowa - tym razem była to pierwsza i jakże nieudana próba małego embossingu - no trudno, może kiedyś wyjdzie mi lepiej :) I to by było już wszystko - no może mała pochwała, że koronkowe narożniki tylko wydają się puste, papier jest ręcznie czerpany, z płatkami i kawałkami listków. Papier na kota również ręcznie robiony, z tym że dużo grubsza warstwa i bez dodatkowych ozdobników. Teraz wybieram się na rundkę po blogach... może dziś mi się uda nadgonić :D choć szczerze wątpię ;) tyle spraw przegapiłam, ale na candy do Marysi zdążyłam :) cuuuda - no i te biedronki :) A przy okazji daję znać, że pifowe paczuszki powinny już niedługo trafić na pocztę :) potrzebuję jeszcze jednego wolnego wieczoru... Dzieci mi ostatnio strajkują: wstają o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie, a idą spać jak ja już ledwo na oczy widzę, skąd mają tyle energii?!? To chyba tyle :)
I'm still somewhere here :) Weather is a bit dissapointing but we are travelling anyway :) These bookmarks are for non typical bookmark swap, so anything but classic rectangle is ok :) corner ones and the reading cat are made from handmade paper, and the red ones are with magnet. Few more things: go and look for a lovely ladybug and other goodies that you can grab at Marysia's candy, and I wanted to let you know that pif packages are almost ready to go :) That's all folks - till the next time :)
Find Yourself Precious by Lori Woods
19 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz