Bardzo lubię wszelkiego rodzaju robótki ręczne. Nieistotne czy to haftowanie, lepienie, malowanie, szycie, wycinanie itd itp :) Wszystko to sprawia mi przyjemność. Jednakże na każdą z tych działalności muszę mieć tzw zryw, bez tego ani rusz. Natomiast kolczyki... :) mmm kolczyki mogę robić na zawołanie, obudzona w środku nocy ;) (jak tylko Pani Wena pozwala) Od kiedy mam przekłute uszy, czyli od głębokiego przedszkola, uwielbiam jak mi coś w nich dynda. Wiele osób przegrało swego czasu zakłady, gdyż nie wierzyli, że przez rok mogę codziennie nosić inną parę :) A było to ponad 10 lat temu... Żeby nie było że pusto na blogu i że nic nie robię to zamieszczam kilka ostatnich par :) oczywiście tylko te z których jestem najbardziej zadowolona ;) Przyjemne z pożytecznym: nie dość że handmade to jeszcze do uszu :) Niedługo kolejna partia zdjęć :)
PS jak ktoś by miał dobre rady jak efektownie fotografować biżuterię, żeby ładnie było widać fakturę kamienia to bardzo chętnie się dowiem :)
Enchanted Dreamy Moth by Lori Woods
20 minut temu
1 komentarz:
Śliczne kolczyki- fotografować możesz z jakimiś innymi przedmiotami- np: korale, albo jak są powieszone na czymś- widziałam u dziewczyn na innych blogach. Pozdrawiam serdecznie, wkótce Twoja niespodzianka poleci do Ciebie.
Prześlij komentarz