Roztrzepanie to największy wróg blogowania... Chciałam pochwalić się filcowymi bombkami, lecz o zrobieniu zdjęć przypomniałam sobie jak już zawisły na choince, tak więc pojawią się dopiero jak będziemy ją rozbierać :) to samo z kilkoma świątecznymi prezentami... normalnie skleroza jakaś czy cóś ;) Dziś wysyłałam pewien drobiazg i oczywiście wychodząc już z poczty przypomniałam sobie o niezrobionych zdjęciach - no cóż, może później uda mi się wydębić gotową fotkę :) zobaczymy
Chwilowo coby ciszy w eterze za długo nie było fotki poduszkowców moich Młodocianych Szkodników, nos Erniego taki trochę przepity wyszedł
To by było chwilowo na tyle. Czwartek się kończy tak więc udanego weekendu życzę :)
Find Yourself Precious by Lori Woods
17 godzin temu
1 komentarz:
Witam! podziwiam osoby wykonujące haft krzyżykowy sama niestety w tej dziedzinie jestem beznadziejna . Bardzo piękne kartki świąteczne zrobiłaś w tym roku -szczęśliwi ci , którzy je otrzymali ,poduszki też słodkie.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
Prześlij komentarz